piątek, 19 grudnia 2008

Grudzień – czyli to samo każdego roku – wpis siódmy.

To prawdopodobnie ostatni wpis w tym roku, następny będzie na 100% w styczniu. Chyba, że wydarzy się cud i będę miał internet w domu. Ale w cuda nie należy wierzyć. W każdym razie wesołych świąt oraz szczęśliwego nowego 2k9 roku.
Zastawiam się czy wszystko, co niezbędne spakowałem. Czy wszystkie niezbędne programy do odrobienia zadań są już na dysku. Co mi zostało do zrobienia? Chyba tylko włożyć buty, wyrzucić śmieci, wyciągnąć dysk, założyć gumkę na włosy, spakować kapcie do torby, ubrać kurtę założyć rękawiczki. Zamknąć pokój poczekać na ósemkę, kupić bilet i wsiąść do pociągu. I cieszyć się rodzinnymi świętami.
To w sumie tyle na ten czas. Na zakończenie pełna piosenka z openingu Lucky Stara:

Cudowny remix:

I 18 razy „Good Job”:

Do zobaczenia w nowym roku.

Brak komentarzy: