piątek, 14 listopada 2008

By spać tyle, ile trzeba – wpis czwarty.

Pierwszy raz dałem anime dychę na myanimelist.net, nad tą oceną zastanawiałem się z dobre 10-15 minut po zakończeniu ostatniego odcinku Death Note. Przed ostatnim odcinkiem powiedziałem sobie, jeżeli Lighto(suby angielskie)/Righto(suby polskie) aka Kira zwycięży dam anime od razu 10 w innym przypadku jedynie 9. Niestety Kira przegrał, dlatego długo zastanawiałem się czy ocena wystawiana tylko na podstawie ostatniego odcinka będzie dobrze uzasadniona (dla mojego poczucia sprawiedliwości). Przez te 10-15 minut jakby ktoś mnie obserwował z zewnątrz, powiedziałby wariat. Tak! Byłem przez te kilkanaście minut wariatem! Takiego olśnienia dawno nie miałem! Przez mój umysł przeszło tyle myśli, na tyle instrukcji warunkowych „if” musiałem przejść, żeby w końcu dojść do idealnego rozwiązania, którym była dycha dla Death Note. Teraz pamiętam tylko jeden „if” mianowicie: czy pobiłem swój rekord w ilości obejrzanych odcinków jednego anime w ciągu dnia. Odpowiedź była pozytywna, dotychczasowym moim rekordem było 12-15 odcinków w ciągu dnia, wczoraj ustanowiłem mój nowy prywatny rekord 23 odcinki. Żeby wszystkim nieuświadomionym uświadomić, ile to jest 23 odcinki anime napiszę krótko 23 odcinki * 22 minuty na każdy (zwykle nie oglądam endingu do końca) = 506 minut, czyli prawie 8 i pół godziny! Szmat czasu dokładnie tyle ile dziś w nocy spałem – jakieś dziwne powiązanie, czy zbieg okoliczności? Oki dość ciężkich tematów na dziś coś na pocieszenie:

PS. Zastanawiam się czy podświadomie nie podwyższyłem oceny Death Note (o punkt) ze względu, że Misa-chan mówi głosem Ayi Hirano.

Brak komentarzy: