sobota, 31 lipca 2010

Ostatni dzień miesiąca…

Dziś mija 1/3 moich tegorocznych wakacji, zostało tak wiele do zrobienia przez te 2/3 a tak mało zostało zrobione. No cóż życie. Mogłem lepiej spożytkować ten miesiąc, ale przez 2 tygodnie kłopoty zdrowotne (najpierw bolący ząb potem dziąsło po wyrwanym zębie – nie stać mnie było na leczenie). Przyszły miesiąc zapowiada się lepiej będę miał do przeczytania 3 magazyny. W sumie myślałem, że będą 2 ale, widocznie jeden jest jeszcze w drodze. Przynajmniej będzie dużo czytania :)

Brak komentarzy: